Metamorfoza starej walizki
Walizkę wypatrzyłam w kontenerze na gruz pod starą kamienicą kiedy przejeżdżałam obok tramwajem. Nie mogłam jej nie uratować od smutnego losu 🙂
Piękna, wiekowa, z okuciami, trochę wytarta. W środku była wyłożona spróchniałym, sypiącym się ze starości papierem.
Walizkę wstawiłam do kabiny prysznicowej i wyszorowałam, a namoczony papier w środku usunęłam szpachelką.
Całość pomalowałam farbą własnej produkcji na bazie emulsji, o właściwościach farby kredowej. Potem zrobiłam przecierki.
Środek wyłożyłam tkaniną, którą umocowałam takerem. Zszywki zamaskowałam tasiemką i sznurkiem wklejonym na klej na gorąco.
I taką mam piękną toaletkę na kosmetyki w łazience 🙂
Cudowne uczucie nadać nowe życie starej zaniedbanej rzeczy z duszą, z historią…