Pokrowiec na fotel
Jakiś czas temu uszyłam poszewki na duże poduchy w salonie, pasujące do obicia krzesła, które wcześniej wytapicerowałam.
Tkanina w piękne kwiaty, o grubym splocie, trochę jak jeans, ale lekko elastyczna, co ważne jeśli chodzi o następny punkt, czyli wykonanie pokrowca na biurowy czarny fotel. Jakoś nagle mnie olśniło, że wielkością poszewki będą pasować na fotel i jeśli chodzi o oparcie – okazała się idealna, musiałam jedynie ściąć narożniki i zaokrąglić je lekko. Natomiast siedzisko musiałam trochę zmniejszyć i również zaokrąglić. Co ciekawe w oparciu nawet troczki do wiązania były w odpowiednich miejscach, do oparcia musiałam je trochę przesunąć.
Forma opiera się na dwóch zszytych prostokątach, które dopasowujemy kształtem i obłościami do fotela. Każdy pokrowiec zaopatrujemy w 2 troczki, którymi łączymy dwa pokrowce pod spodem fotela.
Oba pokrowce można ze sobą zszyć w miejscu zetknięcia oparcia i siedziska, ale nie trzeba tego robić. Tak samo jak nie trzeba wycinać pod spodem specjalnej dziury na nogę fotela, jeśli tkanina jest dobrej jakości i elastyczna – naciągnie się odpowiednio.
I tak czarny fotel obity siatką zyskał zupełnie nową postać 🙂
Przed…
I po..
